Dlaczego doświadczamy recesji na rynku deweloperskim?
W obecnym scenariuszu wojny na Ukrainie, recesji gospodarczej, eskalacji inflacji i problemów ze zdolnością kredytową Polaków, deweloperzy muszą uporać się ze swoimi projektami do 2022 roku. Nie jest więc zaskoczeniem, że osiągane przez nich wyniki sprzedażowe nie są imponujące. Według ekspertów Otodom.pl na siedmiu głównych rynkach pierwotnych w Polsce firmom deweloperskim udało się sprzedać 40,9 tys. mieszkań. Jest to wynik znacznie niższy o 38 proc. w porównaniu z rokiem 2021, jednak na szczęście rynek nie załamał się wbrew mrocznym prognozom.
W 2022 roku koszty nieruchomości wyrównały się, a w niektórych miastach nawet spadły. Niestety, kupujący nadal w dużej mierze nie mogli zaciągnąć kredytu, przez co było to małe zwycięstwo. Specjaliści z Otodom zauważyli, że do końca 2022 roku średni koszt mieszkania w największych miastach wzrósł o 4,8-14,3 proc. od końca 2021 roku.
Z opinii specjalistów wynika, że w roku 2023 nie przewiduje się znacznego spadku kosztów mieszkań. Ewentualna obniżka będzie niewielka. Wynika to z faktu, że deweloperzy dokonują zmian w dostępności mieszkań, tak aby odpowiadały one zapotrzebowaniu konsumentów.