Włamali się do lecznicy dla zwierząt. Kilka godzin później wpadli w ręce policji
W ubiegły piątek do jednej z lecznic dla zwierząt w Ostrołęce włamało się dwóch mężczyzn, którzy spowodowali straty na kilka tysięcy złotych. Włamywacze nie musieli długo czekać na zmierzenie się z konsekwencjami swojego czynu, ponieważ kilka godzin po dokonaniu włamania mieli już na sobie policyjne kajdanki.
Do zdarzenia doszło 12 listopada po północy w jednej z ostrołęckich lecznic dla zwierząt. Dyżurny z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce, po przyjęciu zgłoszenia o włamaniu około godziny 4:00, wysłał na miejsce jednostki policyjne. Po przybyciu funkcjonariusze spostrzegli, że drzwi wejściowe do lecznicy są zniszczone, a szyba w oknie została wybita.
Ukradli gotówkę i dokonali zniszczenia mienia
Po zgromadzeniu materiału dowodowego i przesłuchania właściciela lecznicy ustalono, że włamywacze ukradli gotówkę, a całkowite straty szacowane są na kilka tysięcy złotych. Policjanci w niecałą godzinę odkryli tożsamość sprawców i od razu rozpoczęli ich poszukiwania.
Pierwszy z włamywaczy wpadł w ręce policji zaledwie po kilku godzinach, a niedługo potem został aresztowany jego wspólnik. Schwytani mężczyźni to mieszkańcy Ostrołęki w wieku 36 i 37 lat. Obydwaj zostali przewiezieni do policyjnego aresztu, gdzie usłyszeli już zarzuty obejmujące kradzież z włamaniem. Podejrzani pozostaną w areszcie tymczasowym do momentu wydania wyroku przez sąd.