Oszustwo na tzw. wnuczka w Ostrołęce – seniorzy stracili 50 tysięcy złotych
Wszystko zaczęło się od telefonu do starszego małżeństwa, w którym kobieta podająca się za ich córkę płaczącym głosem wyznała, że spowodowała kolizję na przejściu dla pieszych i jedna z poszkodowanych osób ma uszkodzony kręgosłup. Wówczas połączenie telefoniczne przejął mężczyzna podający się za funkcjonariusza policji. Ten fałszywy policjant oznajmił, że konieczne jest wpłacenie 300 tysięcy złotych jako kaucji, aby uniknąć umieszczenia starszych ludzi w areszcie.
Niestety, oszustom udało się przekonać seniorów, którzy przyznali, że nie dysponują taką kwotą. Mimo to padli ofiarą oszustwa, gdyż uwierzyli fałszywemu mundurowemu i przekazali mu kwotę 50 tysięcy złotych za pomocą pośrednika udającego kuriera. Krótko po tym zdarzeniu ich córka przybyła do domu na wcześniej umówione spotkanie i zdementowała informacje o wypadku, sugerując, że mogło to być oszustwo.
Jak relacjonuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik ostrołęckiej komendy policji, to kolejny przypadek, który pokazuje jak istotne jest sprawdzanie wiarygodności informacji podanych przez nieznajomych. Policja apeluje do społeczności, aby zachować czujność i nie dawać się nabrać na różnorodne historie przekazywane przez telefon. Warto zakończyć rozmowę z nieznaną osobą i samodzielnie sprawdzić informacje, na przykład dzwoniąc pod znanym sobie numerem do członka rodziny czy najbliższej jednostki policji.