Topił kable w lesie z amfetaminą w kieszeni
W miniony piątek ostrołęccy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież kabli o wartości około 5 tysięcy złotych. W trakcie aresztowania znaleziono przy nim również woreczek strunowy z amfetaminą. Podejrzany został osadzony w areszcie policyjnym, gdzie usłyszał już w swojej sprawie zarzuty.
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce prowadzili dochodzenie w sprawie kradzieży przewodów o wartości 5 tysięcy złotych. Wyniki śledztwa pozwoliły ustalić, że na jednej z posesji w gminie Rzekuń złodziej ukradł kable i zamierza je teraz przetopić, aby potem móc je sprzedać.
Przetapiał kable w leśnym ognisku
Po tym, jak policjanci pojawili się w okolicy, gdzie miał przebywać podejrzany, dostrzegli, że z pobliskiego lasu wydobywa się czarny dym, który najprawdopodobniej pochodzi z ogniska. Brnąc w głąb lasu, funkcjonariusze natrafili na 41-letniego mieszkańca powiatu ostrołęckiego, który siedział przy ognisku i opalał swoje łupy.
Jak poinformował rzecznik prasowy z KMP w Ostrołęce kom. Tomasz Żerański, podejrzany został aresztowany i przewieziony na komendę. Ponadto, w trakcie przeszukiwania znaleziono przy nim nielegalną substancję odurzającą w postaci amfetaminy. Prokuratura przedstawiła mężczyźnie zarzuty dotyczące kradzieży wartych 5 tys. zł przewodów i posiadania narkotyków.